Wymuszona przerwa w naszej pracy

Od czterech dni trwa przerwa w naszej działalności na blogu, bo taka sama przerwa ma miejsce w naszej pracy w domu. Urząd celny nie przekazuje agencji, która ma odprawić nasz kontener wysokości cła, a więc cała sprawa stoi w martwym punkcie. Domyślamy się, że urząd ma problem, czy zastosować najwy...

Chwila dla nas

Jesteśmy tu od 4 tygodni. Wydarzyło się bardzo wiele: Adek ma wizę na 6 miesięcy (na razie). Moja biegnie od lutego 2018 do lutego 2019. Mam prawo pracy (do końca tego roku). Dalsze sprawy legalnego pobytu i prowadzenia działalności są w toku. Kambodża nas tu chce i potrzebuje. Naturalnie kasuje ...

Najważniejszy mebel w barze!

No to jest! Bar przyjechał do baru! Czyli do bistro i cocktajl baru. Godzina montażu i można już pić. Niestety bar jest kiepsko zaopatrzony - tylko dwie małe butelki gorzkiej żołądkowej. Mebel solidny; wierzymy, że nawet kilku gości, wspartych na nim, nie da rady go "obalić" po obaleniu kilku dri...

Zabawa z bambusem

W oczekiwaniu na decyzję urzędu celnego w stolicy, usiłujemy znaleźć sobie zajęcie absorbujące nasze myśli, a jednocześnie posuwające przygotowania do przodu. Dzisiaj zajmowaliśmy się bambusami… Czy to zabrzmiało dwuznacznie? Na głównej ulicy Kampot jest skład materiałów z bambusa, a ściślej z pę...

Święto państwowe

Dziś poniedziałek 24 września, święto państwowe. Urzędy i banki zamknięte. Poza tym życie toczy się normalnie. Jest to Dzień Konstytucji i Koronacji. Trochę historii najnowszej Kambodży: „W dniu 21 września 1993 roku została ogłoszona w Kambodży nowa konstytucja, a trzy dni później, 24 września, ...

Prawie lew

Nasz „lew” jada na ładnej zastawie, ale nie wiemy, czy to docenia. Nadal ucieka przed nami i tylko miałczeniem domaga się pełnej miski. Mieszka „na zewnątrz”, co nas cieszy, bo nie rozrabia w nocy w domu. Swojej sprawy też załatwia po sąsiedzku. Trochę nas martwi swoim wyglądem, bo chyba już pier...

Apartament dla gości

Tak oto nadeszła kolejna sobota, a naszego kontenera jak nie ma, tak nie ma. To znaczy jest. Ale w Sihanoukville w porcie. I czeka. Czeka na załatwienie formalności. Urząd celny w Phnom Penh nie spieszy się z wydaniem „wyroku”. A bez tego ani kroku dalej. Do końca dnia roboczego w piątek nie przy...

Konkurs rozstrzygnięty!

Jeszcze chwila i wszystko będzie jasne i kolorowe! Najpierw o naszym ogrodzie, który smętnie wygląda na byłym gruzowisku. Cudze koty i bezpańskie psy mają tu swój plac zabaw. No i zostawiają to, co niezbyt służy roślinom! A biedne roślinki robią, co mogą i nawet zaczynają kwitnąć. Już sami nie w...