Refleksje nt. Kampotu

Nadszedł czas, aby opisać zjawiska turystyczne zachodzące w Kampot. Po części już o tym było, ale piszę dla przypomnienia, bo mają one bezpośredni wpływ na zachowania przebywających tu na stałe obcokrajowców, a w konsekwencji i na nasze działania. Kampot był małą, zapyziałą miejscowością rybacką (...

Co zamawiają klienci

Dzisiaj miała być przerwa we wpisach do bloga. Niestety nie udało się. Nie mogę się powstrzymać, aby nie opisać wczorajszego spotkania z dwoma konsumentami. Przez cały dzień nikt się nie zjawił. Zaplanowaliśmy wcześniejsze zamknięcie i wyjście do miasta, aby zorientować się, czy w lokalnym kinie ...

Rutyna i nuda?

Obawiamy się, że zaczniemy Was zanudzać, bo skończyły się emocje związane z tworzeniem nowego miejsca do funkcjonowania w odmiennej rzeczywistości. Ten etap mamy za sobą. Teraz uczymy się rutynowych czynności: od 8:30 rano do… ostatniego gościa. O ile taki się pojawi. Czyli po tym gościu wprowadz...

Podziękowania

Chcemy wszystkim serdecznie podziękować za wspieranie nas w naszych kambodżańskich działaniach. Dziękujemy za komentarze na blogu, za przysłane mejle, za rozmowy na Skype i wszelkich platformach społecznościowych, z wielu miejsc w kraju i na świecie. Te kontakty oraz świadomość Waszej życzliwości ...

Dzień po

Dzień otwarcia zaliczony bez większych kłopotów. Program zrealizowany. Goście chwalili wystrój i atmosferę. Chętnie konsumowali darmowe piwo, pyszne pieczone mini kanapki z warzywami oraz ciasto makowe. Wnioski wyciągnięte. Plany kulinarne i drinkowe będą weryfikowane na bieżąco. Frekwencja mał...

Dzień przed

Poloneza czas zacząć… Dla Was specjalnie zaaranżowaliśmy nasz bar w wersji ostatecznej, na dzień przed otwarciem. Macie sporo do oglądania - pewnie Wam się znudzi. Ale idźcie do końca, bo wraz z nastaniem zmroku, robi się ciekawiej. Padamy na tzw. twarz. A do tego, przy otwartych drzwiach musimy ...

Kontakty biznesowe

Wczoraj był trudny, stresujący dzień. Czekaliśmy na pojawienie się u nas firm, które są kluczowe dla funkcjonowania biznesów takich jak nasz: Coca-Cola i Cambodia Beer Company. Bez tych dwóch firm żadna knajpa nie będzie miała klientów. Smutne, ale prawdziwe. Klient decyduje o tym, co się sprzedaj...

Zaopatrzenie codzienne

Koniec zabawy – trzeba zabrać się do roboty, aby nie było WIELKIEJ WPADKI. Dziś ostatnie „manewry” z meblami i przechodzimy do następnego etapu: praca nad logistyką w kuchni i w barze. Czyli ile czego i kiedy kupować; jak to wszystko przewidzieć i nie zmarnować dobrego jedzenia! Nie wszystko możn...